
Porozmawiajmy o przywołaniu....
Jednym z podstawowych blędów w nauce przywołania jest chęć odwołania psa z atrakcyjnej dla niego sytuacji np. z zabawy z innym psem lub przywołanie do sytuacji, która nie do końca jesy dla psa komfortowa tj. przycinanie pazurków, kapiel, zapięcie na smycz itp. Ponadto przywołania takie są stosowane na tyle często, że psy zaczynają je najzwyczajniej w świecie ignorować.
Psy są interesowne więc wiedzą doskonale kiedy im się opłaca przyjść, a kiedy nie. W naszym interesie leży więc aby zaaranżować tak sytuację aby w jego mniemaniu była ona opłacalna, a nagroda adekwatna do rezygnacji jaką pies właśnie dokonał;
w sytuacjach gdy nie jesteśmy w stanie odpowiednio nagrodzić psa za przyjście (umówmy się, te pazurki kiedyś muszą być przycięte), lepiej nie używać przywołania, a pójść po psa lub zaaranżować sytuację, w której pies znajdzie się blisko nas.
Najzwyczajniej, nie psuj sobie przywołania wołając swojego psa do aktywności/sytuacji, które nie są dla niego przyjemne....no chyba, że masz już tak wypracowane owe przywołanie, że pies przyjdzie do Ciebie za każdym razem - ale wtedy ten wpis nie jest kierowany do Ciebie
Pamiętaj! Komendę na przywołanie/imię pupila wypowiedz tylko raz ! To klucz do sukcesu. Poprzez powtarzanie komendy lub ciągłe wypowiadanie imienia psa powodujemy jego zobojętnienie i osłabiamy reakcję na owe komendy. Chcesz aby pies reagował na przywołanie za pierwszym razem, nie zaś za drugim...trzecim...czwartym...
Chcesz dowiedzieć się więcej w praktyce ? Zapisz się na kurs przywołania i motywacji w DOGadajMY się - pomożemy Ci zmotywować psa i uskutecznić dobre przywołanie.
Commentaires